Skip to content

Kategoria: recenzje

Gazeta Wyborcza

++ typowana jako jedna z 10 najlepszych polskich płyt roku w rankingu Gazety Wyborczej przez Roberta Sankowskiego, Jędrzeja Słodkowskiego i Przemysława Guldę. Więcej informacji na stronie www.wyborcza.pl

WP.PL

++ na 2 miejscu w rankingu 13 najlepszych płyt 2013 roku według portalu wp.pl. Więcej informacji na stronie  www.muzyka.wp.pl

Reflektor

„Zastanawialiście się kiedyś, jak brzmiałaby muzyka nagrana do najlepszego polskiego horroru? Kto podjąłby się tego wyzwania i skomponował materiał, po którym ciarki przebiegają po plecach z prędkością geparda i intensywnością stada słoni? Niespodziewanie szybko możecie dostać odpowiedź na powyższe pytania. Wystarczy, że odpalicie krążek zespołu Trupa Trupa.

Rock Area

„Mocno rozpoczyna się płyta ++ zespołu Trupa Trupa. Bez znieczulenia i choćby próby przygotowania na nadchodzącą treść, zostają wykrzyczane słowa: „And Everybody, and Everybody, and Everywhere I Hate”, później pojawia się muzyka oparta głownie na klawiszach wygrywających jakąś katarynkową melodię. Całość tworząc atmosferę nierealności jest niezwykle teatralna.

Webzin Rockambula

„Devo ammettere di non essere mai stato troppo attento alla scena underground polacca eppure, proprio quest’anno, finisco per imbattermi in un paio di perle veramente niente male, considerando che, vado a memoria, prima di loro per me la musica polacca era, al massimo, le colonne sonore di Franz Waxman o le composizioni di Chopin.

Sounds Behind The Corner

„Spettacolari e pirotecnici, i Trupa Trupa sono una band underground della Polonia chiusa tra due mondi, quello tedesco ad occidente, il mondo baltico ad oriente, la Polonia di Gdańsk, per noi Danzica, bellezza urbana che si specchia nel Baltico, culla di fermenti industriali ed artistici di cui i quattro ragazzi dei Trupa Trupa sono degni rappresentanti.

Xięgarnia.pl

„Kwiatkowski gra na gitarze i śpiewa własne utwory w trójmiejskim zespole rockowym Trupa Trupa. Ale gdyby był „tylko” szarpidrutem, zapewne w Xięgarni jego nazwisko by nie zadźwięczało. Ten młody gdańszczanin jest jednak także, a może przede wszystkim, mocnym poetą. „Radości” to jego czwarty tomik. I czwarty cios w podbrzusze. Bo te wiersze-epitafia-obrazki są jak bolesne uderzenia cierpkiej ironii. Lapidarne migawki, pokazujące różne odsłony okrucieństwa i cierpienia, wzięły się z żywego doświadczania i historii, i współczesności.