„Trupa to z definicji zespół teatralny, a Trupa Trupa, to zespół muzyczny z Trójmiasta, którego recenzję zaczęliście czytać i mogę się założyć, że jeszcze, zanim ich usłyszeliście, źle wymawiacie i akcentujecie nazwę. Ale do tego na pewno jeszcze dojdziemy.
Kategoria: Trupa Trupa
Więcej na trupatrupa.com.
Relacja z Fląder Festiwal
„Na koniec wisienka na torcie, czyli koncert Trupa Trupa na dużej scenie, zamykający festiwal. Trupa zagrała porywająco, prezentując różnorodność stylów i ekspresji, jaką udało im się uchwycić na swojej ostatniej, znakomitej płycie.
Sieci
„Za dużo rzeczy, żeby je zmieścić w tak małym pudełku” – ten cytat z Kubusia Puchatka wykuty na elewacji warszawskiego Centrum Sztuki Współczesnej zawsze kolebie mi się po głowie kiedy patrzę na czekające na recenzję płyty. Czas na mały remanent. KiRk, Trupa Trupa, Jarek Adamów – albumy z zupełnie innych beczek, ale w pakiecie tworzą zestaw bodaj najlepszych polskich płyt wielu ostatnich miesięcy.
Violence Magazine
„Grunt to dobra nazwa. Trupa Trupa niewątpliwie zasługuje na gratulacje. Trudno zapomnieć. Rokandrolowy zespół z Trójmiasta jak zwykle puentuje mój zachwyt tym miejscem, jako wylęgarnią grup, które, choćby nie wiem jak bardzo chciałyby być normalne, takie nie są. I nie jest to wcale przytyk. Chodzi raczej o specyfikę miejsca, które w magiczny sposób wyzwala w muzykantach jakiegoś diabła eksperymentu.
Rock Magazyn
„Niezwykle obiecujący debiut płytowy zespołu Trupa Trupa zatytułowany “LP” zaskoczył mnie znakomitymi rozwiązaniami aranżacyjnymi i garażowo-rockową świeżością. Budził nadzieje, iż w przyszłości będziemy mieli do czynienia z godnymi następcami nieodżałowanej Ścianki.
Polifonia
„O poprzednim albumie Trupa Trupa pisałem już a tym blogu, więc mam skalę porównawczą. Punkt wyjścia pozostaje z grubsza ten sam (The Doors, VU, garażowy rock, psychodelia, odrobina wczesnego Pink Floyd, miałem też miłe skojarzenia z Love And Rockets), ale zespół docisnął w paru miejscach gaz do dechy – głównie w pierwszej części płyty.