Skip to content

Andrzej Lam

„W poezji Grzegorza Kwiatkowskiego jest całe okrucieństwo, poniżenie i cierpkość XX wieku, bliskie “nihilizmowi” Celine’a i sarkastycznej desperacji Celana. Gotowość do spojrzenia prawdzie w oczy z grymasem obrzydzenia, ohamowanym współczuciem i ocalającym dystansem. Lapidarne cytaty cudzych głosów jakby zza grobu i paraboliczne relacje losów w uniwersalnym zasięgu geograficznym. Skoro lepiej nie przychodzić na świat, to znaczy, że nie ma już złudzeń. Wytrzymają to nie desperaci, lecz ci, którzy chcą odbić się od dna.”

FacebookTwitter