„Nie będzie odkryciem, jeśli powiem, że odkąd przed kilkoma tysiącami lat nauczyliśmy się pisać, najlepiej wychodzi nam pisanie literatury pięknej, dalece bardziej niż naukowo autentycznej, bo intuicyjnej. Inny Świat i Dziennik pisany nocą mówią nam więcej o XX wieku niż tomy uczonych rozpraw. Podobnie wymowny jest też np. wiersz Leśnik Danz gdańskiego poety i muzyka, Grzegorza Kwiatkowskiego:
podczas wojny układaliśmy ciała jak drewno
ale już po wojnie układaliśmy w lesie drewno
jak świeżo ścięte ciała
Kwiatkowski bardziej znany i ceniony jest za granicą niż w Polsce, co wcale nie powinno dziwić: ta poezja, jak mi się zdaje, wyrasta wysoko ponad to, co się zwykle u nas pisze i czyta, i o czym się dyskutuje – zarówno artystycznie czy konceptualnie, jak i gdy chodzi o ciężar, jaki na siebie wzięła.”