„Gdańska formacja Trupa Trupa, czytam w festiwalowym przewodniku, nie podzieliła krytyków muzycznych. Uznali ją zgodnie za jedną z najbardziej oryginalnych grup na polskiej scenie muzycznej. Tak się składa, że jej wokalista, Grzegorz Kwiatkowski jest również poetą, i to – w moim mniemaniu – znakomitym.
Posts
Gazeta Wyborcza / Relacja z OFF Festivalu
„Ponura ironia losu: jeden z mroczniejszych zespołów na dzisiejszej polskiej scenie alternatywnej gra koncert przy najostrzejszym słońcu nieznośnie upalnego dnia (39,2 stopnie w cieniu). Jednak muzycy Trupy Trupa znakomicie wybrnęli z konfrontacji ze ”światłością w sierpniu”, dając jeden z najmocniejszych koncertów w swej karierze. Przynieść na beztroski piknik brudne piosenki o śmierci i wygrać, to jest dopiero sztuka.”
Culture.pl
„Grzegorz Kwiatkowski jest autorem czterech tomów wierszy – ostatni “Radości” ukazał się na początku tego roku – i wokalistą funeralno-cyrkowego zespołu Trupa Trupa, z którym 3 sierpnia zagra na Offie materiał ze swojego najnowszego albumu.
Teraz Rock
„Już na samym początku jest nokaut. And everybody and everybody and everywhere I hate – wykrzykuje psychopatyczny głos, po chwili wchodzą „cyrkowe” klawisze i przybrudzona gitara. I wish you were raped! – wyznaje dalej nasz niezbyt sympatyczny podmiot liryczny, po czym muzyka bierze ostry zakręt i pojawia się psychodeliczny dialog gitar z trąbką (gra na niej Tomasz Ziętek, znany m.in. z Pink Freud). Aż wreszcie wszystko kończy się niespodziewanie, niczym od ciosu tasakiem.
Gazeta Wyborcza
„Trójmiejska rewelacja, której teren domowy to ogrody i cmentarze. Źródło muzyki Trupy Trupa bije w latach 60. – z drugiej strony tak mogliby dziś grać Sonic Youth. Jest tu psychodelia, garażowe brzmienia, a archaiczne organy mogą budzić skojarzenia z The Doors.
FYH
„Gdy zatrzęsą się wiosła, podniosą żagle i wiatr zacznie wiać z odpowiednią siłą, na Leśną Scenę wkroczy osobliwa Trupa pod przewodnictwem Grzegorza Kwiatkowskiego. Prawdopodobnie set złożony będzie z kawałków z płyty ++, czyli z najnowszego dzieła formacji. Co o tym sądzę? Baaaaardzo dobrze, bo sofomor Trupy to jedna z najfajniejszych tegorocznych polskich płyt.