Skip to content

Posts

Grotte du Lazaret

Wiersz “world” w tłumaczeniu Petera Constantine’a z książki “Crops” został zaprezentowany w paleolitycznej Grotte du Lazaret przy Nicei w ramach projektu The University of Texas at Dallas i pracowni LabSynthE profesor Xtine Burrough.

Singiel “Twitch”

Trupa Trupa ogłosiła pierwszy singiel “Twitch” zapowiadający płytę B FLAT A, która ukaże się 11 lutego nakładem Glitterbeat Records, Lovitt Records i Anteny Krzyku.

Crops

Nakładem wydawnictwa Rain Taxi ukazała się właśnie książka “Crops” Grzegorza Kwiatkowskiego.

Imani Perry o książce “Crops”

Pisarka i profesor Uniwersytetu Princeton Imani Perry o książce “Crops”:

“I have found these poems to be emotionally compelling and profound. I expect fellow readers will enjoy this beautiful work.”

www.raintaxi.com/crops

Kean University

Kean University i Holocaust Resource Center zapraszają na “Conversation with poet and musician Grzegorz Kwiatkowski” w ramach Kristallnacht Commemorative Program. Spotkanie które poprowadzi dr. Joanna Sliwa odbędzie się we wtorek, 9 listopada o godzinie 22.00 polskiego czasu.

Richard Deming o książce “Crops”

“Grzegorz Kwiatkowski once said, “I think that we should be conscious about the evil that is inside every one of us.” In his collection Crops, Kwiatkowski’s taut, tense poems sound the depths of our darkest history. Masterfully rendered by Peter Constantine, one of our most brilliant translators, Crops reveals that the unforgettable is also the undeniable. Is it beautiful? I say it is powerfully necessary, unrelentingly direct. I say it burns.”

www.raintaxi.com/crops

Wywiad na łamach Przeglądu Politycznego

Jacek Hajduk: Podczas amerykańskiego festiwalu SXSW w 2019 roku występ zespołu Trupa Trupa zadedykowałeś pamięci zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zacznijmy więc od miasta. Jakie oblicza Gdańska są Ci najbliższe?

Grzegorz Kwiatkowski: Urodziłem się na Oruni i do piątego roku życia mieszkałem w tej najbiedniejszej dzielnicy Gdańska. Tam był jeden z domów rodziców Artura Schopenhauera. Potem przeniosłem się do Wrzeszcza. Nieopodal, przy ulicy Polanki, był ich kolejny letni dom. Niedaleko przez wiele lat rezydował Joseph von Eichendorff. To są wielcy, wspaniali pisarze. W moim spojrzeniu na Gdańsk jest zatem trop literacki i filozoficzny. Lecz jest też inny. Otóż kiedyś pragnąłem całkowitej autonomii, stworzenia enklawy tam, gdzie mieszkam, w Gdańsku-Wrzeszczu. W zasadzie nadal jest to moim ideałem. Ale teraz lepiej rozumiem wpływ mojego miasta na mnie i na moją poezję. Chodzi przede wszystkim o historie rodzinne. To tu wybuchła druga wojna światowa i nie tak daleko stąd powstał niemiecki obóz koncentracyjny Stutthof, do którego trafił mój dziadek i jego siostra i którym to obozowe doświadczenie złamało życie. Wpłynęło to w sposób oczywisty na mojego ojca, więc i na mnie.