Skip to content

Posts

Recenzja Osłabić – Gazeta Świętojańska

„Każdy z nas ma bezpieczniki, które powstrzymują przed samookaleczeniem i samozagładą. Pozwalamy sobie jednak czasami na jazdę bez trzymanki, czyli wysublimowane mniej lub bardziej „igrania”. Zapominamy wtedy o rozsądku i rozpoczynamy wspomnieniową, w rozżaleniu kampanię o sobie samych, pozostając w otoczeniu traum, marzeń i martwych dusz.

Esej o Osłabić – Paweł Kaczorowski

„Poezja Grzegorza Kwiatkowskiego jest trudna do zniesienia. To zdanie oddaje podwójny, dialektyczny wymiar lektury wierszy gdańszczanina. O ile bowiem trud czytania i refleksji, przeżywania wywoływanych w lekturze emocji jest trudny do zniesienia z uwagi na rodzący się  w świadomości czytelnika ból, o tyle trudno byłoby znieść status wypowiadanego w tej poezji przesłania, obniżyć go, zlekceważyć moc wyrazu i nie doświadczyć ożywienia natłoku wywołanych intuicji. 

Recenzja Osłabić – Gazeta Wyborcza

„To już trzeci zbiór wierszy młodego gdańskiego poety, wydany w bardzo krótkim czasie. Kwiatkowski się śpieszy, ale to nie jest gonitwa bez celu, byle szybciej, byle mocniej, byle bardziej radykalnie i szokująco. Owszem, jego najnowsze wiersze są radykalne i szokujące, ale jednocześnie przemyślane, celne i poruszające. Drażnią i dają do myślenia dużo bardziej niż te z dwóch poprzednich tomów.

Esej o Przeprawie i Eine Kleine – Olivia Betcher

„Długo zastanawiałam się, którą książkę Grzegorza Kwiatkowskiego omawiać. Ostatecznie doszłam do wniosku, że jedynym słusznym posunięciem będzie zmierzenie się zarówno z „Przeprawą” [Zeszyty Poetyckie 2008] jak i „Eine Kleine Todesmusik” [Mamiko 2009]. Dlaczego świadomie biorę na siebie dwa razy więcej pracy? Ponieważ uważam, że te pozycje po prostu należy czytać i opisywać razem. Czyta się je jak jeden tomik podzielony na części. Wrażenie to potęguje fakt, iż druga książka zawiera liczne odniesienia do treści zawartych w pierwszej. Powiem więcej. Wiersze Kwiatkowskiego są na tyle spójne, że sprawiają wrażenie jakby wszystkie dotyczyły jednej historii – mimo natłoku przeróżnych postaci są splotem fabuł układającym się w coś na kształt biografii albo historii rodu.

Esej o Osłabić – Marcin Sierszyński

„Czytając wiersze Grzegorza Kwiatkowskiego z najnowszego tomu Osłabić można odnieść wrażenie, że niełatwo będzie mu zrezygnować z powziętego kształtu wiersza. To już trzecia książka poetycka, w której eksploatuje podobne tematy, wykorzystując wypracowaną już metodę używania języka – charakterystycznego, sporo czerpiącego z tradycji tzw. poetów przeklętych – i wierszy stawiających na opis, poznawania przestrzeni i jednostkowych historii.

Recenzja Osłabić – Dziennik Bałtycki

„Grzegorz Kwiatkowski, gdański poeta, autor trzech już książek poetyckich, w najnowszej, która wczoraj miała swoją premierę, sprowadza egzystencję do dwóch jedynie pewnych nawiasów: to, że się ktoś urodził, i to, że umrze. A pomiędzy nimi buzuje ocean, wręcz Rów Mariański niepewności, wyrażonej w najgłębiej pesymistycznym refrenie: “powinni się nie urodzić // powinniśmy się nie urodzić”. I do niewiary w sens życia. Tak przynajmniej się wydaje przy pierwszej, pospiesznej, powierzchownej lekturze.

Anna Nasiłowska o Osłabić

“Osłabić? Czy to możliwe? Wszystkie tomy Grzegorza Kwiatkowskiego tak naprawdę powinny nazywać się: bez znieczulenia. Albo: na ostro. Mówią o sprawach, o których łatwiej zapomnieć. Choć przecież żyje się w sąsiedztwie tajonej agresji, ciemnych sił, zawsze na skraju.”