Skip to content

Recenzja Of The Sun – KI-LI-MU-WY

„Po przełomowej w karierze czwartej płycie „Jolly New Songs”, znacznie więcej osób czekało na nowy album Trupa Trupa. Zapowiadany na wrzesień, swoją prapremierę miał już 2 sierpnia na Off Festival w Katowicach. „Of The Sun” jest kolejnym otwarciem się zespołu na nowych słuchaczy. To z pewnością najbardziej przystępny i wpadający w ucho materiał Gdańszczan. Zaczyna się od znanego z singla wydanego dla Sub Pop’u, narastającego „Dream About”. Najpierw jest sama perkusja, potem dochodzi bas, po kilkunastu sekundach subtelna gitara, a w końcu wokal, a z czasem też drugi głos. Ten oparty na wyraźnym motywie rytmicznym kawałek jest bardzo dobrym openerem. Na rozkręconych obrotach wchodzi od razu kolejny numer. Trzeci – „Another Day” zapowiada się na przebój. Po nim mamy akustyczne, spokojne nagranie, trwające niewiele ponad 2 minuty. I znów dostajemy wpadającą w pamięć kompozycję „Longing”, która przypomina nieco nastrojem dokonania Sonic Youth. Szybki i ekspresyjny jest „Remainder”, za to następujący po nim utwór „Anyhow” ma znów bardziej akustyczną oprawę i coś z beatlesowskiego ducha. „Long Time Ago” to taki trochę pociągowy kawałek. Perkusja turkocze ochoczo, a gitara wybrzmiewa na ostrych zakrętach. W tytułowym kawałku czeka nas niespodzianka – coś chrobocze, coś jęczy, gra pianino, a wokalista niespiesznie wyśpiewuje tekst. Potem dochodzi jeszcze głos z offu – to chyba jedyny całkiem nie radiowy numer na tej płycie. Po tej kompozycji album zaczyna się jakby od początku. Znów na otwarciu słyszymy samą perkusję, na którą wchodzi bas, gitara i dopiero wtedy wokal. Tym razem jednak kolejne sekwencje następują szybciej i otrzymujemy świetną, rozśpiewaną piosenkę p.t. „Glory”. Jeszcze bardziej rytmiczny, wręcz nerwowy jest „Turn”. Płytę kończy natomiast lekko psychodeliczny, utrzymany w podobnym nastroju jak „Anyhow”, najdłuższy na całym wydawnictwie „Satellite”. O ile „Jolly New Songs” mi się podobało, o tyle „of The Sun” podoba mi się jeszcze bardziej. Na pewno też wzmocni popularność grupy podczas najbliższej, promocyjnej trasy koncertowej.”

www.kilimuwy.wordpress.com

FacebookTwitter